11:14

Janelle Monáe

... czyli eM wróciła i będzie miło dla uszu! A zarazem ciekawa historia gwarantowana!

eM słyszała o tej Pani już jakiś czas temu. Można powiedzieć, że Janelle przemyka się zawsze gdzieś obok ulubionych artystów eM. Po raz pierwszy, kiedy miała trasę koncertową  Bruno Marsem. Czy tam w jaki sposób się odmienia jego pseudonim.
Za drugim razem, kiedy była częścią ulubionej piosenki eM "We are young".
eM kiedyś tam słyszała jej starsze piosenki i musi przyznać, że były całkiem niezłe, ale to nie było to, co eM usłyszała teraz.
I dlatego eM zaczęła szperać.



W skrócie: dziewczyna jest szalona.
Ma sceniczne alter ego, które jest androidem, pochodzi z przyszłości i w tej przyszłości jest przywódcą ruchu oporu.
Czy nie brzmi to jak opis jakiejś książki?
I właściwie, to Janelle opowiada historię, tylko za pomocą muzyki.
Każda z jej płyt to kolejny rozdział historii. eM jeszcze nie zna jej całej, ale będzie próbowała ją rozszyfrować, bo zapowiada się fajna zabawa!

Oprócz historii, jest również poziom muzyki.
Muzyki, która jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie.
eM nie lubi nazywać gatunków muzycznych, bo obecnie większość artystów reprezentuje styl "dla każdego coś miłego".
Muzyka Monae łączy nowoczesność, a raczej przyszłość z melodiami, które byłyby hitem w przeszłości.

Całość tworzy bardzo ładny obrazek. Dla ucha i dla oka.
Nie ma możliwości, żebyście nie poznali w tłumie Janelle, która konsekwentnie nosi swój mundurek w formie damskiego garnituru, a jej włosy upięte są w fryzurę, której stworzenie zajęłoby eM pewnie ze dwa dni.

Żeby więcej nie gadać, przekonajcie się sami!

Janelle Monae- PrimeTime


Janelle Monae- Dance Apocalyptic

Janelle Monae- Q.U.E.E.N

Nowa płyta Janelle Monae "Electric Lady" jest już dostępna do słuchania!

6 komentarzy:

  1. No nie powiem ciekawe rytmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie to nie za bardzo moje klimaty, ale właściwie dobrze mi się słuchało tych piosenek.. więc kto wie, czy nie zagoszczą na dłużej?! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Może Cię zainteresuje filmik z planu "The Fault in Our Stars" http://www.youtube.com/watch?v=523xQXeKWig
    Tak w ogóle świetny blog, będę zaglądała regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eM widziaaała już to, widziaaała :D
      eM zaprasza, niedługo powinna coś napisać nowego ;)

      Usuń
  4. Jak miło spotkać inną fankę tej artystki! :) Rok temu kupiłam "The ArchAndroid" - niektóre piosenki (np. Come Alive albo ta ostatnia, nie pamiętam teraz tytułu) zrobiły na mnie naprawdę duże wrażenie. No i sam pomysł, ten z androidem, jest niesamowity! Uwielbiam, kiedy piosenki umieszczone na płycie składają się na jakąś historię. Janelle jest w dodatku piękna, bardzo mi się podoba w tym garniturze i z taką nadzwyczajną fryzurą. :) Świetnie się jej słucha i przyjemnie się na nią patrzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa! Piąteczka! Chociaż jeszcze się eM tak porządnie za słuchanie nie wzięła, to wie, że poprzednie płyty też jej do gustu przypadną. Bata nie ma! :D

      Usuń

Copyright © eM poleca , Blogger