Pomińmy to, że eM jakoś dużo czyta. Nie to, żeby kiedyś mało czytała, ale wiecie jak to jest.
Raz przeczytasz 7 książek w ciągu dwóch dni, a raz czytasz jedną książkę przez 7 miesięcy.
I od razu eM się do czegoś musi przyznać. eM pierwszą część serii o której będzie dzisiaj mowa przeczytała tak z rok temu i pamięta... eM nie powie, że mało, ale nie jest pewna, czy wszystko co pamięta dotyczyło tej książki. Niby eM zawsze tak tworzy wpisy o książkach, ale eM woli się upewnić, że wszyscy są tego świadomi.